W dniu 7.04.1933 r. obok zaścianka Sulszczyzna (niedaleko stacji kolejowej Zawiasy na trasie Wilno-Kowno), w pobliżu strażnicy KOP Łodziany należącej do batalionu KOP Nowe Troki, wylądował przymusowo samolot ANBO-III nr 44. Samolot ten należał do 2 Eskadry stacjonującej na lotnisku w Kownie. Podczas lotu z Szawel do Kowna samolot przeleciał granicę polsko-litewską i znalazł się na terytorium Polski. Podczas lądowania na nieodpowiednim terenie maszyna uległa niewielkiemu uszkodzeniu. Komisja wyznaczona rozkazem dowódcy 5 Pułku Lotniczego dokonała szczegółowej oceny stanu i wyposażenia samolotu litewskiego. Pomimo bardzo złych stosunków między Polską a Litwą, polskie władze nie wykorzystały faktu naruszenia granicy państwowej dla celów polityczno-propagandowych. Wręcz przeciwnie, incydent ten wyciszono, pilota zaś oraz samolot przewieziono do Wilna, a stamtąd odesłano na Litwę przez terytorium Łotwy.